Była już słynna gęś Pipa, a także niebieskie maskotki Stich. Wszystkie wzbudzały spore zainteresowanie wśród turystów w kurortach wakacyjnych. Popularne zabawki chciały mieć przede wszystkim dzieci, ale i dorośli nie gardzili humorystycznym upominkiem. Tym razem wszyscy przerzucili się na kapibarę. To ten pluszak staje się hitem sezonu.
Nowy hit straganów w Zakopanem
Brązowa maskotka w kształcie kapibary już na pierwszy rzut oka jest bardzo urocza i przyjemna w dotyku. Pluszak ma odzwierciedlać największego żyjącego współcześnie gryzonia z rodziny kawiowatych. Wygląda na to, że Polacy dążą takie zwierzęta dużą sympatią, a zabawki z ich wizerunkiem są dla nich idealną pamiątką kupioną w turystycznym mieście.
Od pluszowych kapibar zaroiło się przede wszystkim na Podhalu. Stały się popularne m.in. za sprawą piosenki „Capybara song”. Dzięki niej niewinne zwierzaki zostały bohaterami memów, zabawnych filmików, ale teraz także preróżnych gadżetów.
Tyle turyści płacą za kapibarę
Jak zwykle w tego typu przypadkach, maskotki, które stają się hitem, sporo kosztują. Przedsiębiorcy wykorzystują duży popyt i próbują wzbogacić się na kapibarach. W Zakopanem za jedną około 25-metrową zabawkę płaci się zwykle od 60 do 100 zł. Cena zależna jest od rozmiaru, ale też od punktu, w którym ją nabędziemy.
Turyści mają do wyboru wiele ciekawych opcji. Jak zauważa Wirtualna Polska, na straganach pojawiają się m.in. kapibary z zielonym plecakiem w cenie 200 zł. Dostępna jest także świeca sojowa „Kapibara kawusiara” i wiele innych. Ciekawe gadżety znajdziemy nie tylko w Zakopanem, ale także w internecie m.in. na Allegro. Ponadto modę podchwytują inne znane miejscowości. Podobnie było niegdyś ze słynną gęsia Pipą, za którą turyści szaleli zarówno na Krupówkach, jak i nad Bałtykiem.
Obserwując rozgłos poprzednich trendów, można podejrzewać, że kapibara stanie się także bestsellerem w wakacyjnym okresie, chyba że do tego czasu pojawi się nowy, godny następca. Turyści wielokrotnie pokazywali już, że uwielbiają popularne zabawki, a chętnych na ich zakup nigdy nie brakuje.
Czytaj też:
Pokochała ją cała Polska. Słynna gęś Pipa nie żyjeCzytaj też:
Turyści nie chcą pamiątek z Zakopanego. Sprzedawcy mają żal do ceprów, a turyści – do sprzedawców