Mieszkańcy i turyści boją się tych zmian nad Bałtykiem. Powstała petycja

Mieszkańcy i turyści boją się tych zmian nad Bałtykiem. Powstała petycja

Dodano: 
Wyspa Sobieszewska
Wyspa Sobieszewska Źródło: Shutterstock / Wiola Wiaderek
Mieszkańcy i miłośnicy Wyspy Sobieszewskiej protestują przeciwko zmianom na niej. Obawiają się, że intensywna zabudowa zniszczy unikalny charakter i przyrodę w tym miejscu.

Intensywny rozwój zabudowy nad Bałtykiem nieuchronnie zmienia charakter wielu miejsc, które wcześniej były spokojnymi oazami. Od pewnego czasu zaniepokojenie tą sytuacją wyrażają mieszańcy Wyspy Sobieszewskiej – najbardziej wysuniętej na wschód dzielnicy Gdańska, znajdującej się na wyspie o tej samej nazwie. Okazuje się, że przyciąga ona już nie tylko gości, którzy chcą wypocząć na plaży i podziwiać foki w rezerwacie Mewia Łacha. Teren jest coraz bardziej atrakcyjny dla deweloperów.

18 czerwca do prezydent miasta, Aleksandry Dulkiewicz oraz przewodniczącej Rady Miasta Gdańska, Agnieszki Owczarek trafiła petycja w tej sprawie. Zebrano pod nią 4,5 tysiąca podpisów.

Wyspa Sobieszewska się zmienia. Mieszkańcy protestują

Jej autorzy (mieszkańcy, miłośnicy przyrody, turyści i obywatele) niepokoją się o planowane wycinki drzew, przecięcie korytarzy ekologicznych i otwarcie drogi do gęstszej zabudowy w tym miejscu. Ich zdaniem nowe apartamentowce w tej dzielnicy wyrastają pod przykrywką „usług turystycznych”.

„Zauważamy ogromne tempo intensywnego zabudowywania Wyspy, w której korzyści wyciągną deweloperzy, a mieszkańcy i miłośnicy Wyspy zapłacą za to cenę. Obecne plany zagospodarowania przestrzennego pozwalają na intensywną i bardzo wysoką zabudowę niszczącą ruralistyczny (wiejski – red.) charakter Wyspy, a kubiczne formy budynków o płaskich dachach, w żaden sposób nie nawiązują do dziedzictwa kulturowego Wyspy” – czytamy w petycji.

Cenne przyrodniczo obszary Gdańska

Autorzy wnoszą m.in. o to, by zatrzymać plany rozbudowy infrastruktury mieszkaniowej i turystycznej w najcenniejszych przyrodniczo częściach Wyspy i domagają się „rewizji planów zagospodarowania przestrzennego pod kątem ekologicznych priorytetów, ze szczególnym uwzględnieniem obszarów sąsiadujących z rezerwatami przyrody i nadmorskimi ekosystemami”. Na Wyspie znajdują się rezerwaty przyrody Ptasi Raj oraz Mewia Łacha.

Chcą także zorganizowania spotkania Władz Miasta i pracowników Biura Rozwoju Gdańska na Wyspie, w celu omówienia z mieszkańcami problematyki zrównoważonego rozwoju Wyspy.

Czytaj też:
Dojechałam rowerem z Gdańska na granicę z Rosją. Odkryłam mniej znane oblicze Mierzei Wiślanej
Czytaj też:
Zła wiadomość dla turystów nad Bałtykiem. Tu obowiązują nowe stawki

Opracowała:
Źródło: Wprost / trojmiasto.pl