Nie tylko Ciechocinek. Wracają pociągi do kolejnego uzdrowiska

Nie tylko Ciechocinek. Wracają pociągi do kolejnego uzdrowiska

Dodano: 
Fontanna w Rabce-Zdroju
Fontanna w Rabce-Zdroju Źródło: Shutterstock / photomaster
Szybsza podróż z Krakowa do Nowego Sącza i Zakopanego, ale to nie koniec. Dzięki tej inwestycji kolejowej pociągi wrócą do kolejnego uzdrowiska w Polsce.

W czwartek premier Donald Tusk wraz z ministrem infrastruktury Dariuszem Klimczakiem odwiedzili Męcinę w woj. małopolskim, gdzie od czerwca trwa drążenie najdłuższego tunelu kolejowego w Polsce. Ma on połączyć Męcinę z Mordarką.

Najdłuższy tunel kolejowy w Polsce. Szybciej do Zakopanego

Jest to element przebudowy linii kolejowej nr 104 w Nowym Sączu, Limanowej i Rabce-Zdroju i pierwsza faza projektu „Podłęże-Piekiełko”. Polega on na modernizacji i elektryfikacji 75 km trasy Chabówka–Nowy Sącz i budowy 58 km nowej linii, łączącej docelowo Podłęże z Tymbarkiem i Mszaną Dolną. Dzięki temu najszybsze pociągi mają dojechać z Krakowa do Nowego Sącza w ok. 60 minut. Natomiast podróż ze stolicy Małopolski do Zakopanego zajmie ok. 90 minut.

„W tej chwili realizujemy projekt, dzięki któremu podróż kolejowa z Nowego Sącza do Krakowa będzie trwała godzinę, a nie tak, jak dzisiaj, 2:20, w najlepszym wypadku, (…), ale średnio jest 2:40 i to oznacza absolutnie jakościową zmianę życia dla dziesiątków tysięcy ludzi w tym regionie i dla całego regionu, jego szans rozwojowych – mówił w trakcie konferencji premier.

Pociągi wracają do Rabki. „Za kilka tygodni”

Inwestycja ma znaczenie nie tylko dla lokalnych mieszkańców, także dla kuracjuszy i turystów. Polskie Linie Kolejowe zaznaczyły, że dzięki niej poprawi się dojazd do atrakcji i uzdrowisk oraz uda się wzmocnić komunikację ze Słowacją.

„W Rabce ruszyła ostatnia faza inwestycji. Układane są tory, a wykonawcy przygotowują się do zawieszenia sieci trakcyjnej. Pociągi ponownie dojadą do małopolskiego uzdrowiska już za kilka tygodni” – zapowiedziała spółka.

Projekt „Podłęże-Piekiełko” to największa inwestycja PLK SA na południu Polski. Całość dofinansowała Unia Europejska, w ramach Krajowego Planu Odbudowy, unijnego instrumentu przeznaczonego na odbudowę gospodarki po pandemii koronawirusa.

Czytaj też:
Pociąg wrócił po 24 latach. Skorzystało już tysiące pasażerów
Czytaj też:
Przełom po 14 latach. Pociągi do kultowego uzdrowiska wracają

Opracowała:
Źródło: Wprost / money.pl