Skok z klifu zakończył się tragedią. Turysta uderzył głową o skałę

Skok z klifu zakończył się tragedią. Turysta uderzył głową o skałę

Dodano: 
Polignano a Mare we Włoszech
Polignano a Mare we Włoszech Źródło: Shutterstock / StevanZZ
Nie żyje 23-letni mężczyzna, który skoczył z klifu w Polignano a Mare. Wydano ostrzeżenie dla turystów.

Skoki z klifów to popularna rozrywka w wielu wakacyjnych kurortach m.in. we Włoszech, Grecji czy na Cyprze. Nie wszyscy turyści zdają sobie jednak sprawę, na jak ogromne niebezpieczeństwo są narażeni. Wystarczy kiepskie wybicie, silny wiatr, moment nieuwagi albo zwykły pech, by chwila przyjemności i adrenaliny zamieniła się w tragedię. Ostrzeżeniem dla wszystkich śmiałków może być ostatni nieszczęśliwy wypadek we Włoszech. 23-letni turysta z Sycylii zmarł po uderzeniu głową o skałę w Polignano a Mare w Apulii.

Tragedia na wakacjach we Włoszech

Jak donoszą włoskie media, w niedzielę 17 sierpnia w Polignano a Mare w Apulii doszło do tragedii z udziałem 23-letniego turysty z Włoch. Młody mężczyzna miał skoczyć z jednej z półek skalnych na klifie Lama Monachile, a następnie od razu stracił przytomność. Włoch uderzył głową o niewidoczną na pierwszy rzut oka skałę zanurzoną w wodzie. Uraz okazał się na tyle poważny, że nie pomogło szybkie przewiezienie poszkodowanego do szpitala w Monopoli. Mimo podjętej próby reanimacji pacjent zmarł.

Tragiczny wypadek szybko skomentowały władze miejscowości. „Niech to będzie refleksją dla wszystkich młodych ludzi: życie to kruchy dar i wystarczy chwila, by zmienić je na zawsze. Musicie być bardziej świadomi, ostrożni, mieć więcej szacunku do siebie i swojego życia” – przekazała Anna de Donato, przewodnicząca rady miejskiej Polignano a Mare za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Nie tylko skoki są niebezpieczne

Nie wszyscy turyści decydują się skakać z klifów, ale w tych miejscach dochodzi także do tragedii związanych z przypadkowym ześlizgnięciem się ze skał. Motywacją do stanięcia na skraju przepaści często jest chęć zrobienia jak najlepszego zdjęcia. Niestety, nie we wszystkich miejscach znajdują się tabliczki informujące o zagrożeniu, a nawet jeśli znaki są, część odwiedzających decyduje się je zignorować. Do śmiertelnych wypadków poprzez spadnięcie z klifu dochodziło już m.in. na Bali czy w Norwegii.

Czytaj też:
Tragedia nad Bałtykiem. Chciał uratować córki, sam zginął
Czytaj też:
Młoda turystka „umierała w agonii”. Zapadła na ciężką chorobę

Opracowała:
Źródło: The Independent