Lot U23382 z Malagi do Liverpoolu niespodziewanie zakończył się jeszcze przed startem. Turyści wracający z wakacji w sobotę wieczorem musieli zawrócić do terminala, po tym jak na w rękawie do wejścia na pokład wybuchła awantura spowodowana przez pijanych pasażerów. Na niepokojące zdarzenie zareagował pilot maszyny, który odmówił pracy tego dnia. „Trzy osoby zostały wyprowadzone przez pracowników easyJet i hiszpańską policję” – podaje The Independent.
Lot U23382 odwołany przed startem
Samolot linii easyJet, ktory w sobotę 13 września o 23:25 miał odlecieć z Malagi w kierunku Liverpoolu, został na płycie lotniska. Powrót do domu tego dnia okazał się niemożliwy dla ponad stu pasażerów, którzy o problemach dowiedzieli się w kolejce do wejścia do samolotu. Jak podaje The Independent, czekając, usłyszeli „krzyki i wrzaski” dobiegające z samolotu.
Następnie zauważyli trzech pasażerów wyprowadzanych z powrotem do bramki w towarzystwie pracowników linii i wezwanej na miejsce policji stacjonującej na lotnisku. Gdy wydawało się, że sytuacja została opanowana, kapitan odmówił kontynuowania pracy. „Załoga jest w szoku, dlatego zdecydowaliśmy się odwołać wasz lot” – miał powiedzieć pilot do pasażerów po zajściu. Nie jest jasne, co dokładnie wydarzyło się podczas incydentu.
Pasażerowie nie mogli wrócić do domu
Niestety na pasażerów nie czekała żadna alternatywa. Klienci linii zostali „pozostawieni samym sobie” – poradzono im, by poszukali alternatywnych połączeń na własną rękę, bo kolejny lot easyJet na tej trasie miał się odbyć dopiero w poniedziałek, 15 września. To okazało się trudne dla wielu starszych podróżnych. Problemem okazało się też znalezienie noclegu. „Było już po północy, co jeszcze bardziej utrudniało znalezienie pokoju” – relacjonuje jeden z poszkodowanych turystów.
„Dołożyliśmy wszelkich starań, aby zminimalizować wpływ zakłóceń, oferując możliwość zmiany rezerwacji lub otrzymania zwrotu kosztów, a także zakwaterowanie w hotelu i posiłki. Zwrócimy pieniądze wszystkim klientom, którzy dokonali własnej rezerwacji” – brzmi treść oświadczenia niskobudżetowego przewoźnika.
Czytaj też:
Awaryjne lądowanie samolotu z Rosji. Turyści czekali w Katowicach pod nadzoremCzytaj też:
Silnik zapalił się tuż po starcie. Pasażerowie wysyłali wiadomości pożegnalne