Pogoda w najbliższych dniach będzie wręcz idealna do wyjazdu na narty. Ujemne temperatury mają utrzymywać się przez całą dobę, a w wielu miejscach nie zabraknie opadów śniegu. Warto wykorzystać początek sezonu i niższe ceny skipassów, żeby cieszyć się zimowym szaleństwem i nie zbankrutować.
Narty w weekend? Osiem stacji rozpoczyna sezon
Dotychczas liczba otwartych ośrodków narciarskich w Polsce nie była zbyt długa. Przed tygodnie otworzyły się m.in. Zieleniec Sport Arena i Czarna Góra Resort, jednak dopiero podczas nadchodzącego weekendu będzie można cieszyć się nartami na większą skalę.
Na stokach stacji Jurgów Ski w piątek 16 grudnia pierwsi narciarze pojawili się o godzinie 9 rano. Tym samym inaugurując nowy sezon. Kolejne stoki będą dostępne od soboty 17 grudnia. Właśnie wtedy pierwszych narciarzy powitają ośrodki Czorsztyn Ski Kluszkowce (Kluszkowce), Stacja Narciarska Suche (Poronin), Polana Szymoszkowa (Zakopane), Harenda (Zakopane), Długa Polana (Nowy Targ), Witów Ski (Witów).
Lista robi wrażenie, ale nie jest to jej koniec. Już w sobotę na narty będzie można wybrać się na Słowację. Wyciągi uruchomi tam m.in. Bachledka Ski and Sun (Ždiar). Warto też pamiętać, że w związku z niedawno wprowadzonymi zmianami podatkowymi, zimowy wypoczynek na Słowacji może być atrakcyjny cenowo.
Również w sobotę 17 grudnia sezon zainaugurują narciarze, którzy wybiorą Karkonosze. Z zapowiedzi Karpacz Ski Arena wynika, że zostanie wtedy uruchomiona kolej Liczykrupa, a także znajdująca się przy niej nartostrada.
18 stoków i jeden skipass. Ostatnia chwila na zakup w niższej cenie
Wszystkie ośrodki (oprócz Karpacza), które otworzą się w ten weekend, działają w ramach Tatry Super Ski. Dzięki temu narciarze mogą kupić jeden skipass i korzystać z niego na 18 stacjach narciarskich – 15 w Polsce i trzech na Słowacji.
Oprócz stoków, które otworzą się podczas najbliższego weekendu, na narciarzy czekają również ośrodki: Kotelnicy Białczańskiej (Białka Tatrzańska), Stacji Narciarskiej GrapaSki (Czarna Góra), Stacji narciarskiej Rusiń-Ski (Bukowina Tatrzańska), Kaniówce (Białka Tatrzańska) oraz ośrodku BANIA SKI (Białka Tatrzańska). Jeżeli chcecie skorzystać ze stoków, a nie chcecie przepłacać, nadal możecie kupić wybrane skipassy w cenach niższych o 5 proc. Rabat jest niższy z każdym tygodniem.
Oferta karnetów jest bardzo szeroka. Oprócz klasycznych skipassów jedno lub kilkudniowych, czy godzinnych, narciarze mogą kupić również pakiet w ramach którego będą mogli korzystać ze stoków przez 14 dowolnych dni w sezonie. Za taki karnet trzeba zapłacić 1699 zł.
Jeszcze do 24 grudnia będzie trwał niski sezon. Za dzienny skipass trzeba wówczas zapłacić 125 zł, dwudniowa zabawa to wydatek rzędu 230 zł, a karnet tygodniowy kosztuje 680 zł. W sezonie wysokim (od 9 stycznia do 12 marca) za dzień jazdy trzeba będzie zapłacić 155 zł. Skipass na dwa dni będzie kosztował 295 zł, a tygodniowa jazda na nartach to wydatek rzędu 870 zł.
Czytaj też:
Popularny letni kurort zaskakuje. Zimą zmienia się w raj dla narciarzyCzytaj też:
Święta droższe niż wakacje. Raport nie pozostawia złudzeń