Organizowanie i branie udziału w spływach kajakowych jest bardzo popularne. Wraz z początkiem czerwca chętnych na taką atrakcję jest coraz więcej. Niestety, to oznacza, że zaczynają też pojawiać się niespodziewane wypadki z tym związane. Jeden z takich miał miejsce nad rzeką Nidą, gdzie aż dwie osoby straciły życie. Wyjaśnianie okoliczności zdarzenia jest w toku.
Tragiczny finał spływu kajakowego. Co wydarzyło się w Sobowicach?
Sobowice to mała wieś położona w województwie świętokrzyskim. To właśnie tam podczas spływu kajakowego doszło do śmiertelnego w skutkach wypadku. Tragiczne informacje zaczęto przekazywać mediom w sobotę tuż po 15. Służby ratunkowe odnalazły ciała dwóch mężczyzn w wieku 39 i 46 lat.
We wspomnianym spływie brało udział łącznie dziewięć osób ze Śląska. Nic nie wskazywało na to, że ten dzień skończy się w ten sposób. Niepokój nad rzeką wzbudził pusty kajak, który bezwiednie dryfował po wodzie. Na ten widok zareagowali uczestnicy wydarzenia. Grupa natychmiast zaczęła wyjmować z wody dwóch towarzyszy, a na miejsce wezwano ratowników.
Dwie osoby zginęły. Nie pomogły czynności ratownicze
Po zgłoszeniu incydentu, nad rzekę przyjechały dwa zespoły ratownictwa medycznego i podjęły czynności wobec mężczyzn. O szczegółach dotyczących akcji informował media brygadier Tomasz Szymański z Państwowej Straży Pożarnej w Jędrzejowie. Osoby, które wpadły do wody, utopiły się, natomiast pozostałe 7 osób uczestniczących w spływie w żaden sposób nie ucierpiało.
Na ten moment przyczyna wypadku nie jest znana. Prawdopodobnie nikt nie widział momentu, w którym mężczyźni wylądowali w wodzie, a wszystko działo się bardzo szybko. Sprawą zajmują się m.in. tamtejsi policjanci pod okiem prokuratury.
Spływy kajakowe, choć należą do przyjemnych i popularnych mogą być bardzo niebezpieczne zwłaszcza dla osób niedoświadczonych w tej materii. Ekipa pływająca w Sobowicach miała przed sobą około 15 km trasy, która zajmuje zwykle około 4 godzin. Wypadki podczas spływów zdarzają się dość często, jednak nie zawsze są tak groźne. Ostatnio do podobnego na Nidzie doszło w 2014 roku – wtedy nie udało się uratować aż 3 osób.
Czytaj też:
Groźny wypadek kajakarzy na Skawie. Kilkanaście osób wpadło do wodyCzytaj też:
Turysta podczas wizyty w parku Disneya stracił części palców