Awantura na lotnisku. Przez bagaż nie wpuszczono ich do samolotu

Awantura na lotnisku. Przez bagaż nie wpuszczono ich do samolotu

Dodano: 
Samolot linii easyJet
Samolot linii easyJet Źródło:Shutterstock
Pasażerowie easyJet z pewnością zapamiętają ten dzień na długo. Nie dostali się bowiem na pokład samolotu, mimo tego że mieli rezerwację. Wszystko przez ich bagaż. Zobaczcie, co się stało.

Raz na jakiś czas w mediach głośno robi się o nietypowych incydentach, do których dochodzi podczas podróżowania samolotem lub też jeszcze na lotniskach tuż przed tym, zanim maszyna rozpocznie swój lot. Ostatnio 66-letnia Polka zażartowała sobie na lotnisku w Katowicach, że ma w torbie granat. Oczywiście jej bagaż przeszukano i niczego nie znaleziono, ale poniosła ona surowe konsekwencje w postaci tego, że nie wpuszczono jej na pokład.

Teraz do podobnej sytuacji doszło w Paryżu. Pasażerowie, którzy mieli lecieć do Berlina liniami lotniczymi easyJet, nie zostali wpuszczeni do samolotu. Powodem okazał się ich bagaż.

Przez bagaż nie weszli do samolotu

Pasażerowie easyJet twierdzą, że nie zostali wpuszczeni na pokład po kłótni o rozmiar bagażu, jaki chcieli ze sobą wziąć. Siavash, który wraz z partnerką miał lecieć do stolicy Niemiec, udostępnił nawet w sieci wideo pokazujące całe zajście.

Na nagraniu widać, jak kłóci się z członkiem personelu linii lotniczych o torbę. Chodziło o to, że nie mógł zabrać jej do samolotu, bo była za duża. Przypominamy, że na pokład easyJet można zabrać ze sobą tylko małą torbę podręczną, która mieści się pod przednim siedzeniem i ma wymiary 45 cm x 36 cm x 20 cm (razem z ewentualnym uchwytem i kółkami).

Pracownicy przewoźnika na lotnisku powiedzieli, że para nie może wsiąść na pokład właśnie przez wielkość bagażu i przez okazywanie braku szacunku personelowi portu lotniczego.

W serii gniewnych tweetów podróżnik powiedział, że on i jego żona zostali oskarżeni o brak szacunku i, co ciekawe, że wcześniej leciał tą samą trasą z tym samym bagażem bez żadnych problemów.

„Niewiarygodne, dziewczyna nie pozwoliła nam odlecieć, podczas gdy dwóch jej kolegów wcześniej się na to zgodziło” – napisał mężczyzna.

Nowe zasady w easyJet

Mała torba podręczna, którą można zabrać na pokład, może ważyć maksymalnie 15 kg, ale pasażerowie muszą być w stanie samodzielnie ją podnieść i przenieść. Ci, których walizki nie mieszczą się w wyznaczonych ramach, zostaną obciążeni na lotnisku opłatą w wysokości 24 funtów (ok. 125 zł).

Osoby, które płacą za bilety Flexi, Up Front lub Extra Legroom, mogą również wnieść do kabiny walizkę o wymiarach 56 cm x 45 cm x 25 cm. Zawsze jednak pozostaje opcja wykupienia bagażu rejestrowanego, który może mieć znacznie większy rozmiar.

Wielu pasażerów ma problemy ze zmieszczeniem się w limitach. Pewien sfrustrowany mężczyzna na siłę wepchnął swoją torbę do urządzenia, które sprawdza jej rozmiar. Tak bardzo zależało mu na dopasowaniu torby, że kopnął ją i wepchnął w metalową ramę, aby upewnić się, że będzie mógł zabrać ją na pokład. Nie udało mu się przekonać personelu i musiał zapłacić 84 funty za ponadgabarytowy bagaż.

Czytaj też:
Ryanair wprowadza zakazy dla pasażerów. Nie wniosą na pokład jednej rzeczy
Czytaj też:
Zgubiony lub uszkodzony bagaż? Nie jest łatwo o odszkodowanie, ale nie odpuszczaj

Opracowała:
Źródło: The Sun