Samolot leciał z otwartymi drzwiami. Załoga miała łzy w oczach, pasażerowie nie wiedzieli, co się dzieje

Samolot leciał z otwartymi drzwiami. Załoga miała łzy w oczach, pasażerowie nie wiedzieli, co się dzieje

Dodano: 
Ryanair na lotnisku/zdjęcie poglądowe
Ryanair na lotnisku/zdjęcie poglądowe Źródło:Unsplash
Przerażający lot Ryanaira. Niektórzy przygotowywali się na najgorsze. Niebezpieczna awaria na pokładzie pokładzie mogła doprowadzić do katastrofy.

Według doniesień brytyjskich mediów załoga Ryanair płakała, a pasażerowie byli przerażeni, gdy samolot został zmuszony do awaryjnego lądowania z powodu pozostawienia otwartych drzwi. Pasażerowie zeznają, że to był najgorszy lot ich życia.

Samolot miał problemy w powietrzu

Lot RK178 z międzynarodowego lotniska w Belfaście do Edynburga zakończył się niespodziewanym awaryjnym lądowaniem. Powodem były drzwi, które prawdopodobnie nie zostały domknięte w trakcie startu. Jak wskazała kontrolka w kokpicie, ciśnienie w znajdującej się w powietrzu maszynie niebezpiecznie spadło, co spowodowało nerwową atmosferę na pokładzie. Stwierdzono, że jedno z wyjść ewakuacyjnych może nie być do końca szczelne i zdecydowano się zawrócić na lotnisko startowe.

Pilot wyszedł z kokpitu, żeby sprawdzić stan wadliwych drzwi, a stewardessy były wstrząśnięte i zapłakane. Samolot długo krążył nad lotniskiem, ale finalnie osiadł w Belfaście. Gdy udało się w końcu bezpiecznie wylądować, załoga przekazała pasażerom informację o problemie z czujnikiem w drzwiach. Jeden z pasażerów zeznał, że od chwili startu samolotu we wtorek wieczorem, ludzie byli świadomi, że coś jest nie tak. Anonimowy podróżny uważa, że lot był najbardziej przerażającym doświadczeniem w jego życiu. Awaryjne lądowania zawsze wiążą się ze stresem u części pasażerów – do jednej z podobnych sytuacji doszło podczas lotu ze 169 osobami na pokładzie.

Ryanair komentuje incydent

„Lot z Belfastu do Edynburga powrócił na międzynarodowe lotnisko w Irlandii wkrótce po odlocie z powodu drobnych problemów technicznych. Aby zminimalizować wszelkie niedogodności, szybko zorganizowaliśmy alternatywny samolot, który odleciał na lotnisko w Edynburgu chwilę po północy. Ryanair szczerze przeprasza wszystkich klientów, których to dotyczy, za wszelkie nieprzyjemności” – skomentował rzecznik Ryanair.

„Pogotowie ratunkowe Irlandii Północnej otrzymało telefon we wtorek, 17 października o godzinie 20:16 w związku z potencjalnym incydentem na międzynarodowym lotnisku w Belfaście. Początkowo wysłaliśmy niezbędną pomoc, jednak krótko po godzinie 20:25 wszyscy ratownicy zostali wycofani z akcji, ponieważ, jak się okazało, nie byli potrzebni na miejscu zdarzenia” – zeznaje rzecznik służb ratunkowych Irlandii Północnej

Czytaj też:
Ewakuacja samolotu w Paryżu. Ze skrzydeł wyciekało paliwo
Czytaj też:
Samolot wystartował z Katowic i zawrócił po 20 minutach. Nie miał paliwa

Opracowała:
Źródło: mirror.co.uk