Poważny problem na popularnej wyspie. Wściekły pies pogryzł turystów

Poważny problem na popularnej wyspie. Wściekły pies pogryzł turystów

Dodano: 
Bali
Bali Źródło: Shutterstock
Poważny problem dotyka indonezyjską wyspę od lat. Teraz czara goryczy się przelała i władze planują zaprowadzić większy porządek. Atakowani turyści mają poczuć się bezpieczniej.

Wszystko przez incydent, który miał miejsce na  kilka dni temu. Pies zarażony wścieklizną pogryzł 15 turystów na szlaku w regionie Tabanan. To nie pierwszy taki przypadek, ale ten wreszcie wymógł na władzach reakcje. Koszmar ma się wreszcie skończyć.

Wściekłe psy na Bali

Problem z bezdomnymi psami na Bali jest bardzo duży. Będąc na wyspie, można zobaczyć je niemal wszędzie. Chodzą po plażach, szukają pożywienia i nie mają stałych domów. Choć widok ten jest smutny, zwłaszcza dla przyjezdnych z Europy, lokalne urzędy niewiele robiły, by rozwiązać problem. Sam fakt istnienia bezpańskich zwierząt nie jest tak groźny, jak to, że często są one chore m.in. na wściekliznę. Ponadto niektórych miejscach regularnie atakują podróżnych.

W ostatnim czasie turyści bardzo często gryzieni są po stopach, a przy tym zarażani niebezpieczną chorobą. Dramat rozegrał się m.in. W Pujungan, w regionie Tabanan, czyli malowniczej wsi położonej około 15 kilometrów na północ od Ubud, artystycznej stolicy Bali.

W chwili grozy turyści chodzili po zboczach góry Batukaru. Atak psa skończył się źle nie tylko dla ludzi, ale też dla zwierzęcia, bo to zostało schwytane i uśpione. Badania laboratoryjne potwierdziły u niego obecność wirusa wścieklizny. Wszystkie pogryzione do tej pory ofiary otrzymały niezbędne szczepienia, warto jednak pamiętać, że ataki nie zawsze kończą się dobrze. W pierwszej połowie 2025 r. odnotowano ponad 34 tys. ataków zwierząt, które doprowadziły do co najmniej 12 zgonów wśród ludzi.

Turyści przestaną być gryzieni?

Po licznych skargach i ugryzieniach wśród turystów, władze Bali zamierzają zaangażować się w rozwiązanie problemu, by zatrzymać rozprzestrzenianie się wścieklizny. Rozwiązaniem ma być masowa akcja szczepień i ratowania zwierząt. Obowiązkowo trzeba będzie zaszczepić zarówno bezdomne, jak i domowe. Działania mają się koncentrować na tzw. czerwonych strefach, czyli obszarach o podwyższonym ryzyku.

Agencja Rolnictwa w Tabanan, podaje, że zaszczepiono już blisko 500 zwierząt. Ważna ma być też relokacja bezdomnych psów do schronisk.

Eka Parta Ariana, szef wydziału zdrowia zwierząt we wspomnianej agencji, zaleca turystom ostrożność i apeluje o niedokarmiane bezdomnych psów. Zaznacza, że takie zachowanie może je przyciągać na szlaki jeszcze bardziej.

Czytaj też:
Polka o sekretach życia na Bali. „Świętowanie tutaj się nie kończy”
Czytaj też:
Plaga szczurów w Gdyni. Wszystkiemu winne staruszki karmiące koty

Opracowała:
Źródło: asianews.network/straitstimes.com/Independent