Miłośnicy nieba i entuzjaści zjawisk, które można na nim zobaczyć, nie mogą ostatnio narzekać. Na początku kwietnia nad włoską miejscowością Ankona, która leży nad Morzem Adriatyckim, ukazał się wielki czerwony okrąg. Ten rzadki fenomen sfotografował Valter Binotto – włoski fotograf, który wcześniej zdobył nagrodę Wildlife Photographer of the Year. Śledził on burzę około 300 kilometrów od swojej lokalizacji i wtedy udało mu się natknąć na świetlne zjawisko o nazwie elfy. Według Spaceweather.com obraz wykonany przez Binotto jest prawdopodobnie „najlepszym jak dotąd zdjęciem elfów z ziemi”.
Z kolei w ostatnich dniach fani zorzy polarnej przebywający obecnie na Alasce, mieli nad głowami prawdziwy spektakl. Na niebie bowiem pojawiła się nie tylko ona, ale również jasnoniebieska spirala, która wyglądem przypominała galaktykę.
Niezwykły widok na niebie nad Alaską
Na niebie nad Alaską pojawił się niebieski wir, który wyglądał jak nie z tego świata. Okazuje się jednak, że przyczynę jego powstania można bardzo łatwo wytłumaczyć. Otóż spirala pojawiła się ze względu na nadmiar paliwa, które zostało uwolnione z rakiety SpaceX wystrzelonej z Kalifornii trzy godziny wcześniej.
„Czasami rakiety zawierają paliwo, które należy zrzucić. Kiedy robią to na dużych wysokościach, paliwo zamienia się w lód. A jeśli zdarza się, że jest w świetle słonecznym, kiedy ty znajdujesz się w ciemności na Ziemi, możesz zobaczyć coś na kształt wirującej chmury” – powiedział fizyk kosmiczny Don Hampton, profesor nadzwyczajny w Instytucie Geofizycznym Uniwersytetu Alaski w Fairbanks, w rozmowie z dziennikarzami The Guardian.
Pojawienie się wiru zostało uchwycone przez kamerę Instytutu Geofizyki i szeroko rozpowszechnione. Spirala wywołała furorę wśród odbiorców. Osoby, które obserwowały tego dnia zorzę, opublikowały też swoje zdjęcia tego zjawiska w mediach spoołęcznościowych.
Za nocny spektakl odpowiada rakieta SpaceX
Rakieta SpaceX wystartowała z bazy sił kosmicznych Vandenberg w Kalifornii w piątek wieczorem z około 25 satelitami na pokładzie. Był to start polarny, dzięki czemu był widoczny na dużym obszarze Alaski.
twittertwitterCzytaj też:
Nowa atrakcja w Polsce. Niebawem zachwyci turystówCzytaj też:
Ta plaża wygląda jak na Karaibach. Z Polski dolecisz tam w dwie godziny