Jest śmiesznie tanie i piękne. To miasteczko jest nazywane „małą Grecją”

Jest śmiesznie tanie i piękne. To miasteczko jest nazywane „małą Grecją”

Dodano: 
Sozopol w Bułgarii
Sozopol w Bułgarii Źródło: Shutterstock / ecstk22
To portowe miasteczko nad Morzem Czarnym ma bogatą historię i jest niedrogą opcją na wakacje. Jest dobrą alternatywą dla tłocznych greckich kurortów.

W te wakacje wielu z nas będzie szukać budżetowych opcji. Choć już nie raz pisaliśmy, że Polacy odwracają się od kurortów Bułgarii na rzecz bardziej luksusowych opcji, także tam nie brakuje zapierających pełnych uroku miejsc i plaż.

Wśród polecanych przez BBC perełek tego kraju jest „mała Grecja” – Sozopol, położony około 35 km od Burgas. To tętniące życiem miasteczko portowe jest dziś jednym z najpopularniejszych kurortów Bułgarii.

Sozopol. Grecki duch w Bułgarii

Miasteczko ma długą antyczną historię – na początku, ponad 2,5 tys. lat temu starożytni Grecy założyli tu osadę Antheia. Co ciekawe, Sozopol pozostał w większości greckojęzyczny do początku XX wieku, dopóki etniczni Grecy nie wrócili do kraju na fali wymiany ludności na Bałkanach. Niektórzy pozostali i mówią specyficznym dialektem.

Widoki w Sozopolu nie ustępują wcale z tym z Chorwacji czy Grecji, a słońca nie brakuje. Do tego słynna plaża Harmanite jest wyróżniona Błękitną Flagę.

Ceny po wejściu do strefy euro

Warto wziąć pod uwagę ten kierunek, nim Bułgaria dołączy do strefy euro. W lipcu w obiektach z bardzo dobrymi opiniami znajdziemy noclegi nawet w przedziale 150-190 zł dla pary (za noc). Czy to się zmieni?

Jarosław Grabczak, Head of Commercial Product w internetowym biurze podróży eSky.pl zauważył, że planowane przyjęcie euro w 2026 roku może oznaczać ich wzrost.

„Przypomina to sytuację Chorwacji sprzed kilku lat, kiedy to zarówno za posiłki i napoje, jak i za bilety wstępu do atrakcji turystycznych podróżni zaczęli płacić nawet kilkukrotnie więcej niż przed wejściem do strefy euro” – wyjaśnił. Dodał, że „przyjęcie euro może być również impulsem do dalszych inwestycji w infrastrukturę turystyczną i podnoszenia standardu usług, co w połączeniu z potencjalnym wzrostem cen mogłoby ugruntować jej pozycję jako kierunku oferującego wysoką jakość, i to wciąż w konkurencyjnej cenie”.

Czytaj też:
Polscy turyści odkochali się w tym kraju. Za 1300 zł można tu mieć wszystko
Czytaj też:
Warunki jak w Austrii, ceny niższe niż w Zakopanem. Ten ośrodek narciarski podbija Europę

Opracowała:
Źródło: Wprost / BBC, eSky.pl