Wakacje za granicą zakończyły się rachunkiem na pół miliona złotych. Wszystko przez korzystanie z roamingu

Wakacje za granicą zakończyły się rachunkiem na pół miliona złotych. Wszystko przez korzystanie z roamingu

Dodano: 
Turysta z telefonem na lotnisku/zdjęcie poglądowe
Turysta z telefonem na lotnisku/zdjęcie poglądowe Źródło:Shutterstock / Giovanni G
71-letni podróżnik słono zapłacił za trzytygodniowy pobyt w Szwajcarii. Mężczyzna myślał, że internet za granicą znajduje się w pakiecie operatora.

Mieszkaniec Florydy złapał się za głowę, gdy po powrocie z wakacji do Stanów Zjednoczonych otrzymał rachunek na kwotę 143 tysięcy dolarów (ponad pół miliona złotych). Okazało się, że podczas trzytygodniowego pobytu w Szwajcarii korzystał z internetu, który znajdował się poza pakietem operatora. Na szczęście telefonia komórkowa zdecydowała się usunąć naliczone opłaty za roaming.

Korzystanie z internetu podczas podróży

W czasach, gdy smartfon stał się głównym towarzyszem naszego życia, nietrudno zupełnie stracić nad nim poczucie kontroli. Biura podróży proponują swoim klientom „wakacje bez telefonu”, ale wciąż decyduje się na nie znaczna mniejszość turystów. Pozostali chętnie korzystają z dedykowanych podróżom aplikacji czy mediów społecznościowych, gdzie mogą dzielić się zdjęciami ze swoich wycieczek. Niestety chwila nieuwagi może doprowadzić do bankructwa. Jeden z amerykańskich turystów prawie przekonał się o tym na własnej skórze. Po powrocie z wakacji w Szwajcarii złapał się za głowę, gdy zobaczył rachunek o równowartości 580 tysięcy złotych. Wszystko przez roaming, którego nie wyłączył.

Rachunek za roaming

Klient T-Mobile wraz z żoną postanowili pojechać na trzytygodniowy urlop do Szwajcarii. Amerykańskie małżeństwo pochodzące z Florydy wybrało się do Europy jeszcze w ubiegłym roku, lecz dopiero teraz na światło dzienne wyszły szczegóły tej wycieczki. Okazuje się, że największa „atrakcja” czekała na turystów już po powrocie do domu. 71-letni Rene otrzymał rachunek od operatora na zabójczą kwotę 143 tysięcy dolarów, co w przeliczeniu na polską walutę daje ponad pół miliona złotych. Mężczyzna natychmiast skontaktował się z telefonią komórkową, z której korzystał od 30 lat. Był zaskoczony, gdy okazało się, że musi zapłacić za korzystanie z internetu za granicą – m.in. za wysyłanie zdjęć czy wiadomości na komunikatorach. Jak tłumaczy, przed wyjazdem wybrał się do punktu obsługi klienta, gdzie dokładnie wytłumaczył, w jakim kierunku się wybiera i nie uzyskał informacji o dodatkowych kosztach. Na szczęście, po weryfikacji zgłoszenia skończyło się jedynie na ostrzeżeniu. Tym razem operator zdecydował się anulować rekordowy rachunek.

Czytaj też:
Turysta oburzony paragonem za taksówkę. Jechał z centrum Zakopanego nad Morskie Oko
Czytaj też:
Turystka przypadkiem zamówiła drinka za 10 tys. zł. Mąż zostawił ją z rachunkiem

Opracowała:
Źródło: abcactionnews.com