Ryanair dobierze się do kieszeni podróżnych? Jednoznaczne sygnały z Niemiec

Ryanair dobierze się do kieszeni podróżnych? Jednoznaczne sygnały z Niemiec

Dodano: 
Samolot linii lotniczych Ryanair
Samolot linii lotniczych Ryanair Źródło:Shutterstock / Dmitry Birin
Ryanair to jedna z najpopularniejszych linii lotniczych w Europie. Tym, co przyciąga do niej podróżnych, są przede wszystkim niskie ceny biletów, a także bogata siatka połączeń. Niestety wszystko wskazuje na to, że już niebawem latanie nie będzie tak tanie.

Od kilku miesięcy słyszymy, że czasy tanich lotów dobiegają końca, a kolejne linie lotnicze zmuszone są do podnoszenia cen biletów. Na taki krok zdecydowała się już niemiecka Lufthansa. Niestety wszystko wskazuje na to, że niebawem dołączy do niej również Ryanair.

Ryanair podniesie ceny biletów

O tym, że ceny biletów irlandzkich linii lotniczych wzrosną, powiedział Andreas Gruber, szef Ryanaira w Niemczech. „Średnia cena biletu Ryanair powinna wzrosnąć z 40 do 50 euro w ciągu pięciu lat” – poinformował. Ci, którzy uważnie śledzą poczynania Ryanaira, z pewnością zauważyli, że dokładnie to samo w sierpniu zapowiedział szef Ryanaira Michael O'Leary. Może to zatem oznaczać, że podwyżka cen biletów jest już nieunikniona.

Gruber dodał również, że przewoźnik podjął starania, których celem jest maksymalne odłożenie w czasie podwyżek. Ryanair zakupił zapasy ropy naftowej i przechowuje je w specjalnych magazynach. To jednak nie wystarczy na długo, a w związku ze stale rosnącymi cenami paliwa lotniczego, konieczne będzie podniesienie cen biletów.

Co ciekawe decyzja o podniesieniu opłat zapada w momencie, kiedy Ryanair wraca do stanu sprzed pandemii koronawirusa. Jak podaje n-tv.de, liniom lotniczym nie przeszkodziło nawet tegoroczne zamieszanie z odwołanymi lub opóźnionymi lotami. W bieżącym roku finansowym z usług irlandzkiego przewoźnika skorzystało 166 milionów pasażerów, co stanowi 115 proc. poziomu sprzed pandemii. W kolejnych latach zainteresowanie może być jeszcze większe. W przyszłym roku Ryanair chce przewieść 185 mln osób, a do 2026 roku liczba ta powinna wzrosnąć do 225 mln.

Żart, czy zapowiedź? Podróżni wstrzymali oddech po filmiku Ryanaira

Podwyżka cen biletów to nie jedyny sposób Ryanaira na zwiększenie zysków. Od weekendu środowisko miłośników tanich lotów głośno komentuje pozornie zabawny filmik, który irlandzki przewoźnik opublikował na TikToku.

Na nagraniu pokazane są krótkie fragmenty z materiałów zawierających tzw. lifehacki, które pozwalały zabrać na pokład więcej bagażu niż tylko to, co mieści się w niewielkim plecaku, czy torbie. „Jestem silniejszy, jestem mądrzejszy, jestem lepszy” – mówił lektor na nagraniu. Po chwili jednak na ekranie pojawiał się cennik, zgodnie z którym za wniesienie na pokład poduszki na kark trzeba będzie zapłacić 5 euro, trzy warstwy ubrań będą oznaczały konieczność zapłaty 17,5 euro, a zabranie na pokład dużej poduszki może wiązać się z wydatkiem rzędu 24,99 euro.

Na razie nie wiadomo, czy przewoźnik zażartował ze „sprytnych” podróżnych, czy w dość zaskakujący sposób zapowiedział wprowadzenie nowych opłat. Komentarz do opublikowanego nagrania nie napawa jednak optymizmem. „Możemy to zrobić i zrobimy to” – napisali przedstawiciele linii lotniczych.

Czytaj też:
Ryanair z nowym połączeniem z Bydgoszczy. Powiększa się konkurencja w Katowicach

Opracowała:
Źródło: n-tv.de