„Bajzel” w Karkonoszach. Park grzmi i nie przebiera w słowach

„Bajzel” w Karkonoszach. Park grzmi i nie przebiera w słowach

Dodano: 
Karkonosze
Karkonosze Źródło:WPROST.pl / Klaudia Zawistowska
Długi weekend Polacy chętnie spędzali na wyjazdach. Ponieważ pogoda zachęcała do górskich spacerów, na wielu szlakach pojawiły się tłumy turystów. Niestety część z nich nie potrafiła się odpowiednio zachować.

Według danych serwisu Nocowanie.pl Karpacz cieszył się ogromnym zainteresowaniem Polaków na chwilę przed rozpoczęciem długiego weekendu. Według danych portalu, to właśnie tutaj wynajęto najwięcej noclegów. Drugie miejsce w zestawieniu zajęło Zakopane, a trzecie Szklarska Poręba, czyli kolejna miejscowość w Karkonoszach. Nietrudno więc dziwić się, że na szlakach pojawiły się prawdziwe tłumy.

Tłumy turystów w Karkonoszach. Park publikuje statystyki

W poniedziałek 14 listopada Karkonoski Park Narodowy w mediach społecznościowych podsumował długi weekend. Liczby imponują, ponieważ w ciągu trzech dni sprzedano 32 345 biletów, a ostateczna liczba odwiedzających mogła być jeszcze wyższa, ponieważ nie każdy zapłacił za wstęp. „W piątek odnotowaliśmy w Karkonoskim Parku Narodowym 11 866 gości, w sobotę 14 683, a w niedzielę 5 796” – podsumowali przedstawiciele parku.

Z danych przekazanych przez KPN wiadomo również, że najwięcej osób odwiedzało szlaki w rejonie Karpacza, gdzie bilety kupiło ok. 11 tys. osób. Popularnością cieszył się również Wodospad Szklarki (blisko 4600 odwiedzających) i Wodospad Kamieńczyka z ponad 3600 turystów. Wędrowców nie brakowało również na Chojniku, czy szlaku w kierunku Szrenicy i schroniska pod Łabskim Szczytem.

„Sobota 12 listopada to trzeci w tym roku dzień pod względem liczby turystów w ciągu jednego dnia na szlakach KPN. Więcej było tylko 17 czerwca – 17 000 osób oraz 14 sierpnia – 15 000” – podsumował park.

facebook

Czarna strona karkonoskiej turystyki. „Bajzel i śmieci”

Duże zainteresowanie górskimi wędrówkami byłoby dobrą informacją, gdyby nie fakt, że turyści nie potrafią się właściwie zachować podczas pobytu w Karkonoszach. „Tak duża liczba turystów na szlakach to też niestety nasilenie dobrze znanych problemów, jak poruszanie się poza szlakiem i przesiadywanie na murawach w rejonie Śnieżki oraz Równi pod Śnieżką, na Śnieżnych Kotłach” – można przeczytać w komunikacie Karkonoskiego Parku Narodowego.

Problemem są również śmieci, które turyści pozostawili po sobie. „Nasze służby sprzątają teren parku, ale nic nie tłumaczy tego, dlaczego osoby wędrujące po parku narodowym, po jego najpiękniejszych miejscach takich jak Śnieżka właśnie, zostawiają po sobie taki bajzel i śmieci. Część już posprzątaliśmy, ale na pewno w jeden dzień się tego wszystkiego zrobić nie da” – zaznaczono we wpisie.

Sytuacja jest tym bardziej niepokojąca, że niedawno w rejonie Śnieżki odbyła się akcja, której celem było uprzątnięcie śmieci z jej zboczy. Udział w niej wzięli pracownicy parku, ale również ochotnicy.

Czytaj też:
Złe wiadomości z Karkonoszy. Dwie popularne atrakcje zamknięte
Czytaj też:
Wielki powrót restauracji na Śnieżce? Szef obserwatorium jasno o sytuacji

Opracowała:
Źródło: Facebook / Karkonoski Park Narodowy