Chwile grozy na lotnisku we Wrocławiu. Pasażer straszył bombą

Chwile grozy na lotnisku we Wrocławiu. Pasażer straszył bombą

Dodano: 
Lotnisko we Wrocławiu
Lotnisko we Wrocławiu Źródło:Shutterstock / Alice Chen
Do przykrego incydentu doszło w porcie lotniczym im. Mikołaja Kopernika we Wrocławiu. Po tym jak jeden z mężczyzn zaczął grozić bombą, na miejsce wezwano funkcjonariuszy Straży Granicznej.

Funkcjonariusze pracujący na lotnisku Wrocław-Starachowice mieli ręce pełne roboty. Tym razem wszystko przez włoskiego turystę, który poinformował, że przewozi bombę w bagażu rejestrowanym. To kolejny popis niefrasobliwości pasażerów.

Straszył bombą na wrocławskim lotnisku

Niektórzy pasażerowie jasno dają do zrozumienia, że przebywanie na lotnisku i oczekiwanie na podróż jest dla nich wyjątkowo nudnym zajęciem. Często zdarza się, że ktoś w formie żartu zaczyna chwalić się posiadaniem materiałów wybuchowych. Dzięki takiemu zachowaniu łatwo stanąć w centrum uwagi, jednak czy to się opłaca?

43-latek z Włoch zażartował, że posiada bombę, jednak od pierwszej chwili jego słowa wcale nie brzmiały zabawnie. Funkcjonariusze, którzy byli obecni przy zajściu, natychmiast wylegitymowali mężczyznę, a jego tłumaczenia nie uchroniły go od poważnych konsekwencji.

Włoski turysta chciał wyruszyć z Polski do Wenecji i stwierdził, że na lotnisku jest bardzo nudno. To właśnie z tego powodu postanowił powiedzieć pracownikom portu o bombie w bagażu. Jak zwykle w tego typu sytuacjach do akcji musieli wkroczyć funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych. Po sprawdzeniu wszystkich toreb podróżnego okazało się, że są one w pełni bezpieczne.

Kara dla Włocha i kolejne ostrzeżenia dla wszystkich

Obywatel Włoch został ukarany mandatem w wysokości 500 zł. Na szczęście jego występek nie zdążył mieć wpływu na sytuację lotniska, bo wszystko zostało wyjaśnione w ekspresowym tempie. Funkcjonariusze Straży Granicznej z Wrocławia-Strachowic alarmują, że tego typu „żarty” mogą prowadzić do poważnych utrudnień i proszą wszystkich o odpowiedzialne postawy.

Akcje z fałszywymi alarmami bombowymi to tylko jeden z wielu problemów spotykanych na lotniskach. Innym zjawiskiem są próby przemycania niebezpiecznych przedmiotów – np. broni czy ostrych narzędzi oraz samotnie pozostawiane bagaże. Jeśli chodzi o groźby związane z materiałami wybuchowymi, te zawsze muszą być traktowane poważnie. Raz na kilka przypadków zdarzają się również takie, gdy rzeczywiście w bagażu zostaje wykryta amunicja. Zdemaskowanie niebezpiecznych pasażerów często pozwala uchronić innych podróżujących przez potencjalnym niebezpieczeństwem.

Czytaj też:
Takiego przemytu dawno nie było. Pracownicy lotniska osłupieli
Czytaj też:
Awantura w Katowicach. Niesforny pasażer nie został wpuszczony na pokład

Opracowała:
Źródło: nadodrzanski.strazgraniczna.pl