Ta atrakcja zachwyci Polaków. Wszystko nad jednym z przepięknych jezior

Ta atrakcja zachwyci Polaków. Wszystko nad jednym z przepięknych jezior

Dodano: 
Jezioro
Jezioro Źródło:Shutterstock
Takie atrakcje zachwycają przede wszystkim w okresie wakacyjnym. Już niebawem przy Jeziorze Paprocańskim na Śląsku zobaczymy długo wyczekiwane obiekty. Zachwycą żeglarzy i nie tylko.

W ciągu dwóch lat przy Jeziorze Paprocańskim w Tychach zobaczymy nową marinę, budynek szkoleniowy, pomosty, ścieżki i oświetlenie. Wszystko to jest wynikiem odnowienia i uatrakcyjnienia dotychczasowych rejonów. Niebawem turyści zaczną przybywać na miejsce jeszcze bardziej ochoczo. Przestrzeń stanie przede wszystkim się rajem dla fanów żeglowania.

Na tę atrakcję czekano długo. Tak będzie nad Jeziorem Paprocańskim

Choć inwestycja związana z jeziorem w Tychach będzie bardzo pracochłonna i ma kosztować blisko 23 mln złotych, to ostatecznie ma wyglądać na bardzo atrakcyjnie i cieszyć się dużym powodzeniem. Marina dla lokalnych klubów żeglarskich będzie spajać ze sobą środowiska kochające sporty wodne, a osoby przebywające na miejscu skorzystają z turystycznych pomostów i ścieżek dla pieszych.

Nowe atrakcje nie tylko umilą czas spędzony na miejscu, ale też ułatwią poruszanie się po obiekcie. We wszystkim ma pomóc również specjalne oświetlenie, które sprawi, że po zmroku jezioro będzie wyglądało równie klimatycznie jak za dnia.

Podpisano już umowy. Prace ruszą już wkrótce

O podpisaniu umowy na realizację inwestycji pn.: „Przystań sportów wodnych przy Jeziorze Paprocańskim” poinformował tyski magistrat. Wiadomo, że pierwszym etapem prac będzie wyburzenie dwóch istniejących dotychczas klubów żeglarskich wraz z ogrodzeniem.

To właśnie na terenie starych obiektów zobaczymy te zupełnie nowe. Budynek przystani sportów wodnych będzie wyposażony w siedziska, stojaki na rowery i kosze na śmieci. Nie zabraknie też monitoringu dzięki, który będzie mógł odstraszać potencjalnych wandali.

Stare pomosty zostaną zastąpione dwoma pływającymi i slipem z pomostem technicznym. Przy nich zobaczymy m.in. mury oporowe nabrzeża, punkty dystrybucji wody i sieć elektroenergetyczną. Urzędnicy informujący o zmianach mieli też przykre wieści – Niestety, budowa mariny będzie wiązała się z wycinką drzew kolidujących z realizowaną inwestycją (głównie pod drogę dojazdową) – wspomniał jeden z nich. Dodał jednak, że zostanie zachowana równowaga przyrodnicza, bowiem w miejsce wyciętych drzew zostaną posadzone m.in. dęby, buki, graby, klony, lipy czy wiązy. Wszystkie działania mają zająć około 24 miesiące, więc kompleks powinniśmy zobaczyć za około dwa lata.

Czytaj też:
Szerokie plaże, piramida i sporty zimowe w lecie. Oto powody dla których warto spędzić urlop na Litwie
Czytaj też:
Ruszyła nowa kolejka linowa w Alpach. Atrakcja łączy Szwajcarię z Włochami

Opracowała:
Źródło: Wirtualna Polska