Przykra sytuacja spotkała pasażera lotu FR 6700 linii Ryanair, który we wtorkowy wieczór chciał dostać się do szkockiego Edynburga z lotniska w Bordeaux. Niedopuszczalny incydent pozostawił podróżnego poruszającego się przy pomocy wózka inwalidzkiego bez żadnej pomocy ze strony linii lotniczej i obsługi lotniska.
Obsługa popełniła błąd
Lotnisko błędnie poinformowało załogę Ryanaira, że odprawa została zakończona i nie ma innych pasażerów oczekujących na ten lot. Samolot zaczął już kołować po płycie lotniska, gdy odkryto niedopuszczalny błąd w postaci pozostawienia pasażera potrzebującego pomocy w poruszaniu się. Samolot zawrócił, a pasażerowi w końcu udało się wylecieć wraz z innymi osobami, które tego dnia miały więcej szczęścia i zajęły swoje miejsca o czasie.
Cała sytuacja jest naganna i budzi kontrowersję, szczególnie że pasażer wcześniej powiadomił linię lotniczą o potrzebie asysty. Ryanair zapłacił lotnisku za tę usługę. W oświadczeniu tani przewoźnik powołuje się na to, krytykując obsługę w Bordeaux. „Fatalnie, że lotnisko w Bordeaux zawodzi klientów Ryanair wymagających specjalnej pomocy” – napisano w komunikacie. Ryanair oświadczył, że współpracuje z lotniskiem, aby zapewnić, że podobna sytuacja nigdy się nie powtórzy.
Ryanair dominuje rynek lotniczy
Ryanair jest niskobudżetowym przewoźnikiem, którego działania często spotykają się z krytyką. Ostatnio pisaliśmy o błędzie Ryanaira, którego usterka kosztowała rodzinę lecącą na wakacje dodatkowe 900 złotych. Mimo negatywnych opinii, wciąż cieszy się dużą popularnością, szczególnie wśród polskich turystów. Tej zimy z Polski planowane jest wdrożenie kolejnych kierunków oraz rozszerzenie już dostępnej oferty lotów.
Za sukcesem linii stoi Irlandczyk Michael O'Leary. Pierwszy rejs odbył się 8 lipca 1985 r. na trasie z Waterford do Londyn Gatwick. Dziś przewoźnik ma ponad 500 samolotów, którymi obsługuje ponad 2000 tras w całej Europie.
Czytaj też:
Skandaliczne zachowanie pracowników Ryanaira. Tak potraktowali drogi sprzętCzytaj też:
Kontrolerka bezczelnie kradła na lotnisku. Kamera nagrała, jak połyka pieniądze z bagaży