Dziś rano linia lotnicza Bonza zdecydowała o tymczasowym zaprzestaniu działalności, pozostawiając tysiące pasażerów bez możliwości powrotu do domów. Powodem mają być poważne kłopoty finansowe firmy. Kolejne informacje na temat przyszłości lotów zostaną przekazane 2 maja. Do tego czasu klienci mają wstrzymać się z podróżą na lotnisko. Tani przewoźnik był nowym graczem na australijskim rynku – rozpoczął działalność zaledwie kilkanaście miesięcy temu.
Linia lotnicza ogłosiła zawieszenie działalności
Upadłość linii lotniczej lub biura podróży to najczarniejszy scenariusz, jaki może przytrafić się pasażerom. W takiej sytuacji podróżni zmuszeni są do wyczekiwania na udzielenie pomocy lub wykupienia alternatywnej podróży na własną rękę. Nierzadko dochodzenie prawa do odszkodowania, ze względu na niewypłacalność firmy, może trwać długimi miesiącami. Zaledwie pół roku temu bankructwo linii lotniczej zaskoczyło pasażerów czekających na swój lot w Kuala Lampur. Teraz podobny przypadek spotkał australijskich podróżnych korzystających z oferty linii lotniczej Bonza, która dziś rano ogłosiła tymczasowe zawieszenie działalności.
Kłopoty finansowe firmy
O niespodziewanej decyzji od rana rozpisują się najważniejsze australijskie media. Powodem zawieszenia działalności przez przewoźnika mają być kłopoty finansowe firmy, która na rynek weszła zaledwie kilkanaście miesięcy temu – w styczniu 2023 roku. „W tej chwili skupiamy się na pomocy australijskim pasażerom, którzy utknęli na lotniskach pod koniec wakacji szkolnych” – poinformowała Catherine King, minister transportu. Swoją pomoc zaoferowały linie lotnicze Qantas oraz Virgin Australia. Problemy mogą w najbliższych dniach dotknąć tysiące pasażerów i kilkaset osób zatrudnionych w Bonza. 2 maja przewoźnik zdecyduje, co stanie się z połączeniami w przyszłości. Pojawiają się głosy, że linia lotnicza ogłosi bankructwo.
Czytaj też:
Lusterka w schowkach na bagaże. W tych samolotach mają nietypowy patent na sprawne podróżeCzytaj też:
Nowa usługa LOT. Linia lotnicza pomyślała o dzieciach