Wszystko wskazuje na to, że sposób, w jaki podróżujemy do Chorwacji, może się wkrótce zmienić. Ryanair po raz kolejny pokazuje, jak ważnym dla niego jest rozwój tego wakacyjnego kierunku. Jak informuje Fly4free.pl, irlandzki przewoźnik znacznie zwiększy częstotliwość lotów na aż dziewięciu trasach z Polski do tego kraju. Już w przyszłe lato turyści znad Wisły mogą więc zacząć coraz częściej wybierać podróże samolotem zamiast długiej jazdy samochodem.
Podróże do Chorwacji samochodem
Chorwacja to od lat od lat jeden z najpopularniejszych kierunków wakacyjnych wśród Polaków, którzy do tej pory woleli odkrywać go przede wszystkim samochodem. Przejazd autostradami przez Czechy, Austrię i Słowenię zajmuje cały dzień, ale pozwala zabrać ze sobą znacznie więcej, niż w przypadku klasycznego bagażu podręcznego w samolocie. W sezonie, kiedy ceny lotów nawet tanich przewoźników znacznie wzrastają, jazda autem może także okazać się po prostu tańsza, szczególnie jeśli dzielimy koszty paliwa i winiet z przyjaciółmi. Wybór samochodu jako środka transportu zdecydowanie ułatwia także komunikację na miejscu, pomiędzy największymi atrakcjami. Ryanair widzi jednak w Chorwacji olbrzymi potencjał do rozwoju swoich lotniczych planów.
Będzie więcej lotów
Choć na tej trasie samochody wciąż są popularniejsze od samolotów, dzięki Ryanairowi preferencje Polaków zaczynają się powoli zmieniać. Jak informuje serwis lotniczy Fly4Free.pl, plany irlandzkiej linii na przyszły rok obejmują zwiększenie częstotliwości połączeń nad Adriatyk na aż 35 trasach. Wśród nich znajdują się także połączenia z Polski. Chodzi o trasy z Poznania, Gdańska, Krakowa, Rzeszowa i Wrocławia do Zadaru, loty z Wrocławia, Poznania i Krakowa do Dubrownika, oraz połączenie z Katowic do Puli. Turyści odczują wyraźne zmiany w liczbie oferowanych lotów dopiero wiosną, na przełomie kwietnia i maja.
Czytaj też:
Nowe połączenie z Warszawy na uwielbianą wyspę. To idealny kierunek na zimęCzytaj też:
Aż cztery nowe kierunki z południa Polski. Turyści dolecą tutaj z Wizz Air