Ta decyzja Ryanaira ucieszy pasażerów. „Musimy zmienić sizery”

Ta decyzja Ryanaira ucieszy pasażerów. „Musimy zmienić sizery”

Dodano: 
Pasażerowie odlatujący do Modlina, miarka do bagażu Ryanair
Pasażerowie odlatujący do Modlina, miarka do bagażu Ryanair Źródło: Shutterstock / Kristi Blokhin, Nicolas Economou
Nie jest to wielka zmiana, ale w małym bagażu podręcznym nawet ona robi różnicę. Wiemy, kiedy polscy pasażerowie linii Ryanair skorzystają ze zmienionych miarek i spakują do plecaka więcej.

Ostatnie miesiące pasażerowie Ryanair zapamiętali z drobiazgowych kontroli bezpłatnego bagażu podręcznego, choć przedstawiciele linii wiążą to ze zwiększoną liczbą operacji lotniczych, szczególnie w okresie letnim.

Już wkrótce te kontrole będą nieco mniej dotkliwe, a na pokład samolotów Ryanair zabierzemy ze sobą nieco więcej.

3 lipca „The Independent” informował, że przewoźnik zwiększy dopuszczalne wymiary bagażu podręcznego o kilka cm, a zmian możemy spodziewać się w te wakacje. Aktualnie w cenie biletu pasażerom przysługuje mała torbę lub plecak o wymiarach 40x20x25 cm, wkrótce będzie to wymiar 40x30x20 – czyli taki sam wymiar, jaki dopuszczają linie Wizz Air.

Bagaż podręczny w Ryanair większy. Zmiana w te wakacje

O datę wprowadzenia tej zmiany zapytaliśmy Michała Kaczmarzyka, prezesa Buzz, spółki zależnej Ryanaira. Czy siejące postrach koszyki pójdą do wymiany?

– Już za chwilę będziemy to wprowadzać, ale najpierw musimy dostosować sizery (czyli miarki na lotniskach – red.). Tak naprawdę nasze sizery się nie zmienią, musimy nakleić na nie nowe naklejki. To kwestia około miesiąca – powiedział „Wprost” Michał Kaczmarzyk.

– Dla nas to jak najbardziej ok, ponieważ taki bagaż nadal mieści się pod fotelem – dodał. Prezes linii Ryanair Michael O'Leary w rozmowie z Fly4free.pl zapowiedział, że zmiana wejdzie w życie 1 sierpnia.

Jest ona efektem wprowadzenia unijnego standardu minimalnego rozmiaru bagażu podręcznego w liniach lotniczych. Obecnie wynosi on 40x30x15 cm. Za pozostałe sztuki bagażu, m.in. walizki kabinowe nadal będzie pobierana opłata.

8 lipca w Warszawie szef linii Michael O'Leary oraz p.o. prezesa lotniska Warszawa Modlin Jacek Kowalski ogłosili podpisanie wieloletniej umowy, w ramach której linie zobowiązują się do zwiększenia ruchu w podwarszawskim porcie (do 5 mln pasażerów do 2030 r.), a lotnisko – do rozbudowy terminala i stanowisk postojowych dla samolotów. W planach jest otwarcie do 25 nowych tras. Wstępnie dowiedzieliśmy się, że chodzi m.in. o przywrócenie lotów do Aten, Sycylii i Sardynii.

Czytaj też:
Rewolucja w bagażu podręcznym w Ryanair. Ta zmiana ucieszy pasażerów
Czytaj też:
Koniec z wyjmowaniem płynów. Kolejne lotnisko w Polsce wprowadza zmiany

Źródło: Wprost