Limit płynów w bagażu podręcznym powoli odchodzi do przeszłości. Kolejny ważny port lotniczy w Europie wprowadził właśnie zmiany w przepisach, które od lat frustrują pasażerów. Dzięki zakupowi i wdrożeniu skanerów CT na lotnisku w Dublinie nie trzeba już dłużej przelewać zawartości większych butelek do 100-mililitrowych pojemników. To dobra informacja dla Polaków, którzy ze stolicy Irlandii na pokładach Ryanaira mogą polecieć aż do jedenastu polskich miast.
Ważne zmiany dla pasażerów na lotnisku w Dublinie
Od piątku na lotnisku w Dublinie nie trzeba już wyciągać płynów i elektroniki podczas kontroli bezpieczeństwa. Zniesiono także obecne ograniczenia dotyczące maksymalnej dozwolonej pojemności opakowań płynów, która do tej pory wynosiła 100 ml.
Od teraz wszyscy pasażerowie mogą zabrać na pokład nawet dwulitrowe butelki, nie ma też odgórnych regulacji co do ich liczby ani konieczności pakowania ich w przezroczyste torebki. W bagażu podręcznym można w dalszym ciągu przewozić elektronikę, której teraz nie trzeba już specjalnie wyjmować do kontroli.
„Zmiana przepisów jest wynikiem wartej wiele milionów euro modernizacji technologii skanowania, która służy do kontroli pasażerów odlatujących i ich bagażu podręcznego” – pisze BBC. W Dublinie zainstalowano trzydzieści takich skanerów.
Te europejskie lotniska już zmieniły zasady
Jak podaje Fly4free.pl, Ryanair lata do Dublina z jedenastu polskich lotnisk – są to porty w Bydgoszczy, Gdańsku, Katowicach, Krakowie, Lublinie, Łodzi, Poznaniu, Rzeszowie, Szczecinie, Modlinie i Wrocławiu.
Polscy podróżni mogą także korzystać ze świeżo zniesionego limitu płynów na innych europejskich lotniskach. Na coraz szybciej powiększającej się liście portów, poza Krakowem i Poznaniem można znaleźć m.in. takie miasta jak Mediolan, Rzym, Edynburg, Wilno czy Kowno.
Czytaj też:
Znika znana opłata w Ryanair. Turyści zauważą zmianę jeszcze w tym rokuCzytaj też:
Od dziś rewolucja na polskim lotnisku. Znika uciążliwy limit w bagażu