Z naszą redakcją skontaktowało się w tym roku wielu grzybiarzy, którzy mieli za sobą wyjątkowo udane grzybobranie. Zdjęć pięknych okazów nie brakuje również w mediach społecznościowych. Nie tak dawno temu prawdziwym hitem był prawdziwek ważący ponad 3 kilogramy, którego znalazł leśniczy z Nadleśnictwa Baligród. Teraz to samo nadleśnictwo postanowiło podzielić się z internautami wyjątkowym patentem na znalezienie kozaków.
Tu pojawiają się mistrzowie grzybobrania
Nie od dziś wiadomo, że podczas grzybobrania liczy się nie tylko szczęście, ale również wiedza. To dzięki niej prawdziwi mistrzowie wiedzą, że odgarniając mech, można znaleźć smacznego prawdziwka. Eksperci „zauważają” nawet gąski zielonki rosnące pod ziemią.
Jednym z sekretów dotyczących zbierania kozaków podzieliło się właśnie Nadleśnictwo Baligród. Jak informują leśnicy, jeżeli zbieracze poszukują właśnie tego gatunku grzybów, powinni udać się do zagajnika w którym rosną osiki. „Osikowe zagajniki jesienią kuszą czerwonymi kapeluszami kozaków” – napisali przedstawiciele nadleśnictwa. Do wpisu dołączyli oni zdjęcie dorodnego koślarza czerwonego autorstwa Bogusława Prystasza.
To nie pierwszy sekret grzybiarzy, którym z internautami podzielili się eksperci z Nadleśnictwa Baligród. Pod koniec września na ich profilu w mediach społecznościowych pojawił się wpis dotyczący muchomorów czerwonych. Jak się okazuje, występowanie tych trujących grzybów jest dobrą wiadomością dla zbieraczy. „Tak już jest, że muchomory czerwone zwykle wróżą wysyp prawdziwków” – informowali wówczas leśnicy.
Czytaj też:
Trąbka umarłych wyłoniła się spod ziemi. Nagranie hitem sieciCzytaj też:
Są pierwsze ofiary mody na muchomory. Grzybiarze na OIOM-ie