„Zaginął” pociąg. Takich utrudnień turyści się nie spodziewali

„Zaginął” pociąg. Takich utrudnień turyści się nie spodziewali

Dodano: 
Stacja kolejowa
Stacja kolejowa Źródło:Shutterstock
Podróż pociągiem może wiązać się z nietypowymi niespodziankami. Te zwykle są przykre i kojarzą się z opóźnieniami. Okazuje się, że może dojść do jeszcze poważniejszej sytuacji. Z taką spotkali się pasażerowie kilka dni temu.

W niedzielę 7 maja pociąg ICE poruszający się po trasie prowadzącej do Berlina zmienił nagle kierunek jazdy i pojechał w zupełnie inną stronę, niż przewidziana była w rozkładzie. Do sytuacji doszło w Niemczech. W tamtejszych mediach szybko zaczęto mówić o „zaginionym pojeździe”.

Niemiecki pociąg się zgubił. To niecodzienna sytuacja

O ile opóźnienia pociągów i wiążące się z nimi utrudnienia zdarzają się dość często – dopiero co informowaliśmy o koszmarnej podróży pasażerów PKP Intercity – to sytuacja, do której doszło w Niemczech, jest bardzo nietypowa. Okazało się, że pojazd Deutsche Bah zabłądził i zamiast z Hildesheim do Berlina pojechał w stronę Magdeburga.

Akcja mocno zaskoczyła pasażerów. Rutynowy wyjazd zamienił się w podróż niespodziankę, bo ostatecznie nie wiadomo było, gdzie dojadą. Na całe szczęście incydent nie wywołał dużej złości, a raczej rozbawienie. Na pokładzie pociągu znalazł się przypadkiem jeden z niemieckich reporterów NDR. Szybko zarejestrował i opisał całe zdarzenie.

Finał akcji zaskoczył wszystkich. Tak poradził sobie pociąg

Zajście nie trwało długo, bo maszyniści dość wcześnie domyślili się, że coś jest nie tak. Już pod miejscowością Brunszwik zmieniono kierunek z powrotem na poprawny – pasażerowie ostatecznie mieli szansę dotrzeć do Berlina. Na miejscu wszyscy znaleźli się z około półgodzinnym opóźnieniem. Osoby odpowiedzialne za sytuację przeprosiły podróżujących.

Jak się okazało, nie była to jedyna pomyłka tego dnia. Pociąg powrotny (Berlin — Hildesheim) wyjechał na stację o godzinę wcześniej, niż planowano, a pasażerowie nie zostali wcześniej powiadomieni o zmianie. Jak wy zareagowalibyście w podobnej sytuacji?

Znając polskie realia i uprzedzenia naszych rodaków do przewoźnika PKP Intercity, w naszym kraju na pewno większość byłaby oburzona i raczej nie pomogłyby nawet promocje na bilety. Uśmiech wywołany pomyłką, który pojawił się na twarzach niemieckich pasażerów, może być tylko dowodem na to, że był to naprawdę rzadki incydent.

Czytaj też:
Zmiany w znanych pociągach. Dodatkowe opłaty dla pasażerów
Czytaj też:
Turyści muszą uważać na to miasto. Remonty dają w kość

Opracowała:
Źródło: NDR