Kolejny region świata mierzy się z powodziami. Po tym jak od początku maja żywioł zabił ponad 200 osób w Kenii, zagrożenie pojawiło się także w Brazylii. Świat obiegło zdjęcie konia uwięzionego na dachu jednego z zalanych domów. Według najnowszych doniesień zwierzę udało się w końcu ewakuować. Liczba ofiar powodzi w kraju przekroczyła już 100 osób, podczas gdy 165 uznaje się za zaginione.
Powódź w Brazylii
W południowej Brazylii rozgrywa się prawdziwy dramat ludzi, którzy stracili swoje domy i bliskich. W stanie Rio Grande Do Sul i pobliskich terenach z powodu powodzi zginęło już co najmniej 107 osób, a 165 wciąż uznaje się za zaginione. „Rozmiar tragedii jest druzgocący” – oznajmił w mediach społecznościowych gubernator stanu Eduardo Leite. W nadchodzących dniach mieszkańcy mogą spodziewać się dalszych opadów. Poziom wody w stolicy stanu Porto Alegre i okolicznych miasteczkach ma się jeszcze podnieść, choć już teraz ulice w miastach zamieniły się w rzeki, a niektóre domy zostały zalane do wysokości dachu. Na jednym z nich we wtorek 8 maja piloci helikoptera dostrzegli konia, który utknął bez możliwości ucieczki. Według najnowszych doniesień zwierzę udało się uratować.
Koń z dachu został uratowany
Zdjęcie konia na dachu zalanej posiadłości w stanie Rio Grande Do Sul obiegło świat już kilka dni temu. Zwierzę znajdowało się na szczycie dwuspadowego dachu zanurzonego w wodzie domu. Koń nie miał dostępu do pożywienia ani żadnej drogi ucieczki. Przez dwa dni dzielnie bronił się przed upadkiem, a w czwartek przyszło wyczekiwane wybawienie. Zebranej grupie chętnych ratowników, żołnierzy i weterynarzy udało się ewakuować konia o imieniu Caramelo, a cała akcja była transmitowana w brazylijskiej telewizji. Na początku wspięto się na dach i podano zwierzęciu środki uspokajające, a następnie umieszczono konia na nadmuchiwanej tratwie. „Uwięziony koń to tylko jedno z wielu zwierząt, które ratownicy starali się ratować w ostatnich dniach. Według sekretariatu stanu ds. mieszkalnictwa ratownicy w Rio Grande do Sul uratowali od zeszłego tygodnia około 10 000 zwierząt” – czytamy.
Czytaj też:
Konie tonęły w jeziorze na Mazurach. Strażacy wkroczyli do akcjiCzytaj też:
Powódź w turystycznym kraju. Turyści zostali ewakuowani z hoteli