Z danych GUS wynika, że walory polskiej przyrody i kultury szczególnie licznie postanowili doceniać w tym roku przede wszystkim Niemcy, Amerykanie, Brytyjczycy i Czesi. Do naszego kraju zaczęli przyjeżdżać także Francuzi. Zaobserwowano też kilkudziesięcioprocentowe wzrosty liczby udzielanych noclegów Włochom, Szwedom, Szwajcarom, Słowakom, Norwegom, Holendrom i Hiszpanom, ale w przypadku turystów z tych krajów wciąż mówimy o relatywnie małej skali (poniżej 50 tys. udzielonych noclegów przez pierwszych 5 miesięcy br.).
Polska Toskania podbija serca zagranicznych turystów
Swoje podsumowanie zarobiło także Kiwi.com, firma traveltech i wyszukiwarka tanich lotów. Firma przyjrzała się narodowościom turystów, którzy najchętniej odwiedzają Polskę tego lata i sprawdziła, co się zmieniło na przestrzeni ostatnich lat. Z raportu wynika, że nad polskim wybrzeżem coraz częściej słyszy się obce języki, nie tylko zza zachodniej granicy, ale również zza południowej, choćby z Czech. Polska zyskuje na atrakcyjności za sprawą coraz bardziej przewidywalnej i stabilnej pogody, a także konkurencyjności cenowej w porównaniu np. z Chorwacją, która w związku z wejściem do strefy EURO dla wielu stała się nieosiągalna.
Autorzy raportu podkreślają, że jeśli dodamy do tego geokomparatystykę, okazuje się, że turyści z wielu krajów odkryją w Polsce magiczne miejsca i nieziemskie widoki na miarę światowych perełek. Nasz kraj oferuje min. „Polską Toskanię, Prowansję, Finlandię” i wiele więcej. Brytyjczycy, Niemcy, Skandynawowie, Francuzi, Hiszpanie, Amerykanie czy Izraelczycy to ścisła czołówka narodowości, które coraz częściej doceniają walory turystyczne Polski.
Te narody uwielbiają Polskę
Wedle analizy Kiwi.com, Polska zyskuje na popularności wśród turystów z zagranicy nie tylko pod względem liczby odwiedzających, ale również coraz bardziej zróżnicowanych narodowości.
W 2019 roku najczęściej odwiedzali nas Brytyjczycy czy Skandynawowie, podczas gdy w tym roku w ścisłej czołówce znaleźli się dodatkowo Niemcy, Francuzi, Hiszpanie, Amerykanie czy Izraelczycy. Brytyjczycy od lat najchętniej wybierają Kraków, który szczególnie cenią za niepowtarzalną atmosferę i klimat, urokliwe kafejki, puby i restauracje, a także bogatą bazę noclegową i ofertę kulinarną. Dodatkowo lubią przyjeżdżać na przedłużony weekend. Skandynawowie z kolei zwykle podróżują do Gdańska – to najdogodniejszy i najbliżej położony port lotniczy, oferujący niedrogie połączenia z krajami nordyckimi. Mieszkańcy Skandynawii w Polsce szczególnie doceniają region Mazur, który krajobrazowo jest zbliżony do skandynawskiego – lasy, jeziora, łono natury, potocznie zwany „polską Finlandią”.
Takich perełek w Polsce jest jeszcze więcej. Polska Toskania, czyli Roztocze – jeden z najbardziej malowniczych regionów w kraju, który przypomina miniaturę włoskiej Toskanii. Polska Prowansja, czyli region Małopolski ze słynnymi polami lawendy, Podlasie, zwane „stanem umysłu” czy Suwalszczyzna zwana „biegunem zimna”.
Polska na przedłużony weekend
Wedle analizy Kiwi.com zagraniczni turyści przyjeżdżają na wakacje nad Wisłę zazwyczaj na kilka dni. Polska wydaje się być doskonałym kierunkiem na przedłużony letni weekend i ten trend widoczny jest na przestrzeni ostatnich lat. Większość turystów odwiedzających Polskę w tym roku swój pobyt zaplanowała na około 3 noce (45 proc.), a co piąty zamierza tu spędzić od 4 do 6 dni.
Jak dotąd, turyści podróżujący do Polski rezerwacji biletu dokonywali nieco wcześniej, bo od 3 tygodni do 2 miesięcy przed planowaną podróżą. W 2022 z takim wyprzedzeniem rezerwował co trzeci podróżny, a w 2019 roku 34 proc. zagranicznych turystów. W 2023 roku czerwiec jest miesiącem, który gościł w Polsce najwięcej turystów, co jednak może się zmienić, bo sezon wakacyjny jest dopiero na półmetku. Dodatkowo w 2022 i 2019 roku najpopularniejszym miesiącem wśród turystów z zagranicy był sierpień.
Tani kierunek
Chociaż w Polsce inflacja szaleje, to analizy Kiwi.com wskazują, że w tym roku zagraniczni turyści podróżują do Polski najtaniej w porównaniu z 2022 i 2019 rokiem, jeśli chodzi o ceny połączeń lotniczych do naszego kraju. Średnia cena biletu wynosi 116 EUR, podczas gdy w 2022 roku było to 120 EUR, a przed pandemią w 2019 roku 138 EUR. Porty lotnicze, do których tegoroczni turyści podróżują najczęściej to: Kraków, Warszawa Chopina, Warszawa Modlin, Gdańsk i Katowice.
Czytaj też:
Tutejszym lasem zachwycił się sam król Karol III. Poznaj Białowieżę i jej okoliceCzytaj też:
Tanio, z dala od zgiełku i blisko natury? Ten region może być hitem majówki